Leczenie na poziomie biochemii komórki, czyli medycyna mitochondrialna
Choroby serca, cukrzyca typu II, otyłość czy zwyrodnienie plamki żółtej to zaledwie kilka dolegliwości, należących do grupy tak zwanych chorób cywilizacyjnych. Schorzenia te, choć dotyczą różnych narządów i dają różne objawy, posiadają pewną cechę wspólną – na poziomie biochemicznym łączą się z zaburzeniami pracy mitochondriów. Medycyna mitochondrialna to sposób leczenia, którego celem jest przywrócenie prawidłowego przebiegu przemian biochemicznych w komórkach, a dzięki temu – dobrego zdrowia.
Co szkodzi mitochondriom?
Książka „Mitochondria” autorstwa doktora Bodo Kuklinskiego to kompendium wiedzy poświęcone organellom komórkowym, które kojarzymy zwykle z funkcją wytwarzania energii. Ci, którzy zetknęli się z biochemią na studiach, wiedzą ponadto o całym szeregu procesów metabolicznych, zachodzących w mitochondriach. Wiedza na temat powiązań między mitochondriami a zdrowiem jest natomiast wciąż bardzo mało rozpowszechniona, także wśród przedstawicieli zawodów medycznych.
Mitochondriopatie, czyli uszkodzenia mitochondriów mogą być wrodzone lub nabyte. W pierwszym przypadku są to stosunkowo rzadkie mutacje mitochondrialnego DNA, skutkujące poważnymi chorobami. Jeśli chodzi o mitochondriopatie nabyte, zdaniem doktora Kuklinskiego, stanowią one faktyczną przyczynę wielu chorób przewlekłych.
Oto najważniejsze czynniki, prowadzące do nabytych mitochondriopatii:
- żywność bogata w azotany
- pestycydy i biocydy
- zanieczyszczenia wody i powietrza
- metale ciężkie
- toksyczne substancje chemiczne: opary, pochodzące np. z wykładzin wykonanych z PVC, surfaktanty, występujące w płynach do mycia naczyń
- pole elektromagnetyczne emitowane przez telefony komórkowe i elektronikę
- promieniowanie kosmiczne
- niezdrowa dieta, zawierająca wysoko przetworzone produkty i niedostarczająca wystarczającej ilości mikroskładników odżywczych
- przewlekły psychostres
Wpływ powyższych czynników na pracę mitochondriów został szczegółowo omówiony w książce doktora Kuklinskiego. Jednym z wielu skutków ich oddziaływania jest powstawanie wolnych rodników.
Podwójna natura wolnych rodników
Słyszy się o nich przede wszystkim w kontekście szkód, jakie mogą wyrządzić, jednak wolne rodniki są w niewielkich ilościach potrzebne w organizmie. To właśnie w mitochondriach powstają wolne rodniki azotowe oraz tlenowe. Te ostatnie są potrzebne w przebiegu łańcucha oddechowego (jest to reakcja biochemiczna w mitochondriach). Wolne rodniki azotowe z kolei mają działanie przeciwbakteryjne, dlatego są fizjologicznie obecne np. w śluzówce nosa. Ilość wolnych rodników jest ograniczana do niezbędnego minimum dzięki mechanizmom obronnym, wykształconym przez mitochondria. Mimo to, zdarzają się sytuacje, kiedy ustrój jest nimi nadmiernie obciążony. Mówimy wtedy o stresie oksydacyjnym i nitrozacyjnym, który powstaje odpowiednio pod wpływem reaktywnych form tlenu i reaktywnych form azotu. Wolne rodniki to rodzaj reaktywnych form pierwiastków.
Wolne rodniki są cząsteczkami lub atomami, które posiadają wolne elektrony na ostatniej powłoce elektronowej. Aby być stabilne chemicznie, dążą do uzyskania pary elektronowej i żeby to osiągnąć „zabierają” elektrony innym cząsteczkom oraz atomom. Pozbawiane elektronów atomy same stają się wolnymi rodnikami i w ten sposób dochodzi do reakcji łańcuchowej. Wolne rodniki tlenowe uszkadzają komórki lipidów i białek oraz DNA, z kolei rodniki azotowe atakują przede wszystkim białka.
Dla mitochondriów nadmiar wolnych rodników oznacza szereg zaburzeń w funkcjonowaniu. W książce opisano ich aż dwadzieścia siedem. Przekładają się one przede wszystkim na osłabioną syntezę ATP, czyli zmniejszenie ilości produkowanej energii. Mitochondriopaci niejednokrotnie odczuwają to jako osłabienie wydolności organizmu, postępujące wraz z wiekiem, czasem pojawiające się już we wczesnej młodości.
Terapia mikroskładnikami odżywczymi
Do diagnozowania w medycynie mitochondrialnej wykorzystuje się badania krwi i moczu pod kątem poziomu substancji, które są rozkładane przez mitochondria lub stanowią produkty przemian w nich zachodzących. Stan mitochondriów odzwierciedla stan zdrowia całego organizmu. Na podstawie uzyskanych wyników badań oraz szerszego wywiadu, lekarz zaleca dopasowaną do potrzeb pacjenta terapię mikroskładnikami odżywczymi. Zalecenia obejmują też stosowanie odpowiedniej diety, aktywność fizyczną, zapewnienie dobrej jakości nocnego snu i ograniczenie stresu.
Suplementacja przebiega w czterech etapach, tak aby stopniowo niwelować kolejne zaburzenia. Wśród stosowanych mikroskładników są między innymi pierwiastki śladowe, witaminy z grupy B, witamina D, kwasy tłuszczowe Omega 3, koenzym Q10 czy glutation. Stosowane mikroskładniki są antyoksydantami, składnikami enzymów oraz kofaktorami i koenzymami dla reakcji biochemicznych, zachodzących w tak zwanych siłowniach komórek, a także budulcami błon mitochondriów. Antyoksydanty to substancje, które oddają elektrony wolnym rodnikom, ale pozostają przy tym stabilne chemicznie - same nie stają się rodnikami. Kofaktory umożliwiają przebieg reakcji biochemicznych, a koenzymy są niezbędne dla prawidłowego działanie enzymów. Różnorodność funkcji pełnionych przez suplementowane składniki pokazuje, co warto jeszcze raz podkreślić, jak skomplikowane jest działanie mitochondriów. Opisany powyżej szkodliwy wpływ wolnych rodników to tylko jeden z wielu problemów, przed jakimi staje medycyna mitochondrialna!
Jakie są możliwości medycyny mitochondrialnej?
Zauważone przez twórców medycyny mitochondrialnej korelacje między uszkodzeniami mitochondrialnymi a chorobami cywilizacyjnymi każe zakwestionować zasadność leczenia objawowego. Jeśli mamy narzędzia do przywracania równowagi biochemicznej, możemy działać na przyczynę zaburzeń.
We wspomnianej już książce dr. Kuklinskiego opisano spektakularny przypadek mężczyzny, którego poddano terapii koenzymem Q10 w postaci płynnego nanochinolu. Opisując jego historię, podano poszczególne daty i stan pacjenta, co pokazuje zmiany sytuacji w czasie:
26 stycznia 2010:
Pacjent doznał krwotoku podpajęczynówkowego i stracił przytomność. Na oddziale intensywnej terapii nie wykazywał wrażliwości na bodźce, EEG wykazało u niego brak aktywności mózgu. Poddano go zabiegowi tracheotomii, do mózgu wszczepiono mu stent w celu zmniejszenia ciśnienia krwi. Karmiono go przez umieszczoną w żołądku sondę. Na monitorach urządzeń reanimacyjnych znajdowała się notatka: brak reanimacji.
Kolejna data to dopiero 12 luty, kiedy zaczęto podawać płynny nanochinol. Prawdopodobnie do tego czasu życie mężczyzny było podtrzymywane przez aparaturę.
12 lutego 2010:
Przez sondę żołądkową zaczęto aplikować mu 3 razy dziennie 5 porcji, łącznie było to 123 mg/dobę.
14 lutego 2010:
Pacjent otworzył oczy, po czym nastąpiła dalsza mobilizacja pacjenta
10 marca 2010:
Pacjenta przeniesiono na oddział neurochirurgii. Ponieważ nie znano tam koenzymu Q10 , wskutek zaniechania suplementacji pacjent ponownie stracił przytomność. Jego partnerka życiowa nalegała na kontynuację terapii koenzymem, dzięki czemu mężczyzna ponownie się wybudził.
Po przeniesieniu na inny oddział mężczyzna ponownie nie otrzymał kolejnej dawki nanochinolu, przez co raz jeszcze stracił przytomność. 1 kwietnia postawiono mu diagnozę, że nie będzie mógł ani rozmawiać, ani przełykać ani chodzić. Kontynuowano terapię koenzymem Q10. Jak czytamy:
Po upływie 2,5 roku pacjent może samodzielnie jeść, przełykać, chodzić, rozmawiać i regularnie spotykać się z kręgiem znajomych profesorów.
Przytoczony powyżej przypadek jest przykładem niezwykłych zdolności regeneracyjnych organizmu. Medycyna mitochondrialna dzięki znajomości biochemii umożliwia ciału naprawę i wyzdrowienie. W „Mitochondriach” opisano między innymi przypadki wyleczenia z autyzmu, chorób serca, cukrzycy, fibromialgii i schorzeń wielonarządowych.
Hanna Pernak
MITOCHONDRIA
Diagnostyka uszkodzeń mitochondrialnych i skuteczne metody terapii
dr n. med. Bodo Kuklinski
Medycyna mitochondrialna stosuje spersonalizowane podejście do pacjenta wynikające z założenia, że żaden symptom nie jest specyficzny tylko dla jednej choroby i żaden układ organów nie jest dotknięty chorobą w sposób uniwersalny tzn. identyczny dla każdego człowieka. Uznaje, że o zdrowiu i chorobie całego organizmu/człowieka decyduje sprawność każdej komórki, a przede wszystkim sprawność jej mitochondriów, które odpowiadają za zaopatrywanie komórek w niezbędną do przeżycia energię. To książka dla wszystkich, którzy chcą zrozumieć biochemiczny aspekt życia oraz związki pomiędzy biochemią a konkretnymi dysfunkcjami i chorobami ciała i dowiedzieć się jak dobierać dla siebie lub swoich klientów indywidualne postępowanie, sięgające podstaw procesów życiowych.