O miłości i o związku, czyli o matce. Znów o matce?!



"Każdy związek tworzy się na bazie doświadczeń, które już mieliśmy i które projektujemy na spotkanych ludzi. To może przerażać. Czy nie można wybrać nikogo dla niego samego? Kochać tę konkretną osobę, a nie własne wspomnienia i niespełnione pragnienia? Można, ale kształt tej miłości zawsze nadaje to, co nosimy w sobie…" – pisze Damian Janus, autor książki „Ustawienia Systemowe Berta Hellingera” i dodaje:

"W związek nie wnosimy tylko siebie, przemycamy do niego bagaże z przeszłości, często porządnie zapakowane i ukryte. W związku je rozpakowujemy. Jeśli jesteśmy pojednani ze swoją rodziną pochodzenia i rozwiązaliśmy podstawowe uwikłania, do związku przyprowadzamy wspierające nas osoby, rodziców, dziadków, pradziadków. Wtedy nasz partner może się na nas oprzeć, gdyż my opieramy się na naszych przodkach. Jeśli nie jesteśmy pojednani z rodziną, żywimy żal, urazę i złość, wtedy do związku wchodzą problemy."

W poszukiwaniu matki

Na bazie wieloletniej praktyki twórca ustawień systemowych Bert Hellinger stwierdził, że zarówno mężczyźni, jak i kobiety wchodząc w związki szukają… matki. Tak długo, jak nie zdają sobie z tego sprawy. Postać matki jest tu centralna, bo to więź z nią jest matrycą wszelkich bliskich relacji. O takiej dynamice opowiada przypadek jednej z pacjentek Damiana Janusa:

"Pewna kobieta po czterdziestce, Oliwia, mówi mi podczas warsztatu, że od wielu lat kocha mężczyznę, którego poznała jeszcze jako dziecko. Ma teraz męża, jednak tamten mężczyzna pojawił się na chwilę w jej życiu kilka lat temu, co ją rozbiło. Czy to niespełniona wielka miłość? Tak, ale zupełnie inna i do kogo innego. Gdy ustawiliśmy jej reprezentantkę i reprezentanta mężczyzny, od razu dało się odczuć, że nie o to chodzi. Zrozumiałem, że powinienem spytać o relację z matką. Nie była dobra, a klientka dawno odsunęła się od matki. Ów nieobecny, lecz żyjący w myślach i emocjach mężczyzna, reprezentował daleką i skrycie kochaną matkę". 

Miłość zakazana i inne tajemnice

Może się również zdarzyć, że ktoś powtarza jakiś rodzinny scenariusz albo swoim zachowaniem, niczym w psychodramie, odgrywa rodową tajemnicę – powtarza czyjąś zdradę, romans albo aborcję (co oczywiście ma swoje konsekwencje w systemie). Narzędziem pomocnym w tropieniu takich repetycji jest obok ustawień systemowych psychogenealogia, która dowodzi, że to, co przydarzyło się przodkom wpływa na nasze rozumienie miłości.

"Choć relację partnerską podtrzymuje osobisty wybór i chęć, to miłość – jak mówi Hellinger – nie jest osobista. Ani mężczyzna, ani kobieta nie mówią sobie 'kocham cię' jedynie jako jednostki. Są na to za mali. Za nimi stoją ich rodzice, ich przodkowie, ich losy. Ustawienia dobitnie pokazują, jak bardzo nasze związki są zależne od rodziny pochodzenia. Poszukujemy w nich spraw i ludzi należących do naszego rodu."

Jeśli więc chcę zaangażować się w satysfakcjonujący związek, potrzebuję najpierw rozpakować rodzinny bagaż długów i traum – zobaczyć, co i jak na mnie wpływa. I tutaj właśnie pomocną techniką okazuje się praca z genogramem (czyli specjalnym drzewem rodowym), które pomaga odkrywać wzorce rodowe nieświadomie przenoszone z pokolenia na pokolenia. Ten, kto zyskuje świadomość, ma również moc postawienia granic oraz uzdrowienia szkodliwych wzorców.

Uznanie, uleczenie, uwolnienie

Załóżmy, że jestem w związku i zaczynam zauważać, że to, co drażni mnie w partnerze pochodzi tak naprawdę od moich lub partnera rodziców... Czy mogę coś z tym zrobić tu i teraz? Tak! – odpowiadają zgodnie praktycy ustawień systemowych oraz psychogenealogii. Klucz tkwi w zrozumieniu podłoża sytuacji czy relacji oraz w ruchu, jaki na jej rzecz mogę wykonać teraz.

To, jaką mam relację z matką czy ojcem, nie zależy tylko od zdarzeń z dzieciństwa, lecz od mojej obecnej wewnętrznej aktywności wobec rodziców. Mogę ją zmienić, a tym samym zmienić swój stosunek do partnera – powtarza za Hellingerem Janus i dodaje – Jeśli jednak odetnę się od swoich korzeni, mój związek okaże się pusty lub problem przejmą moje dzieci.

Powodzenie i przywrócenie porządku miłości tkwi więc nie w odcięciu, a w przyjęciu rodziców lub innych wykluczonych członków systemu. Oraz w zrozumieniu, że nasza odpowiedzialność jest jednocześnie naszą wolnością. Zadaniem potomków jest przyjęcie strumienia energii, który płynie z korzeni oraz świadome postawienie granic temu, co nie służy osobistej wolności oraz porządkom miłości. Oprócz wspomnianych już metod i technik pomocne bywają tzw. zdania mocy – wśród nich: „Kochana mamo, dziękuję za moje życie. To, co twoje, zostawiam przy tobie, z szacunkiem”.

Związki trwają dzięki naszym staraniom. Niektórzy chcieliby uniknąć tych starań lub przeraża ich wolność wyboru. Dlatego marzą o „związkach karmicznych”, „bliźniaczych duszach” i o tym, że ludzie bywają sobie „przeznaczeni”. To wszystko są iluzje. Te iluzje generuje jednak pewna rzeczywistość – ludzie nie dobierają się przypadkowo. Stoi za tym nieświadoma percepcja. Dostrzegamy w sobie nawzajem rzeczy, o których na poziomie świadomym nie mamy pojęcia i one nas do siebie przyciągają: podobna sytuacja rodzinna, podobne nieświadome postawy lub rzeczy komplementarne, przeciwne do naszych. To wszystko powoduje złudzenie istnienia nadrzędnego porządku, który łączy pary. Może zresztą taki porządek istnieje, kto wie? Ja kieruję się tym, co bliskie i co można ujrzeć w ustawieniach – pisze Damian Janus.

Paulina Lucyna Danecka



USTAWIENIA SYSTEMOWE BERTA HELLINGERA
Przełom w psychoterapii i wiedzy o człowieku
Damian Janus

Książka objaśnia zachodzące podczas pracy ustawieniowej procesy psychiczne, o których zazwyczaj się nie mówi, gdyż pozostają częścią wewnętrznego doświadczenia klienta i terapeuty. Ukazuje dynamiki systemowe w chorobach, problemach życiowych i trudnościach zawodowych, podając opisy sesji terapeutycznych.   






TAJEMNICE PRZODKÓW
Ukryty przekaz rodzinny
Anne Ancelin Schützenberger

Przewodnik dla psychoterapeutów i wszystkich, którzy chcą  pracować nad polepszeniem relacji we własnej rodzinie. Dzięki  tej książce odkryjesz, dlaczego kolejna osoba w rodzinie zapada na określoną chorobę lub ma wypadek, zupełnie jak kiedyś dziadek, ciotka czy wujek. Dowiesz się, jakie ukryte powody mają wpływ na decyzje wyboru partnera czy  wykonywanego zawodu. Nauczysz się rysować swoje drzewo genealogiczne i zobaczysz co jest w rodzinie ukryte, o czym nie wolno mówić a nawet myśleć.




PSYCHOGENEALOGIA W PRAKTYCE
Anne Ancelin Schützenberger

Dziedziczymy po przodkach nie tylko geny ale też podejście do życia, zawód czy  nawyki żywieniowe. Wszystko to stanowi przekaz intergeneracyjny i zazwyczaj jest jawne i oczywiste. Ta książka mówi o czymś więcej – o przekazie transgeneracyjnym, czyli o nieświadomym dziedziczeniu tego, co jest w rodzinie trzymane w tajemnicy, ukryte, niewypowiedziane a często ujawnia się u potomków w postaci powtarzających się w każdym pokoleniu chorób, nagłych lub przedwczesnych śmierci i tragicznych wypadków.

Udostępnij tę treść