Stało się! Będę mamą...
Informacja o tym, że pojawi się na świecie dziecko, może być eksplozją radości i masy innych uczuć, z którymi przyjdzie się zmierzyć młodej mamie. W zależności od tego, czy jest to pierwsza ciąża, czy była planowana, czy przyszła z lekkością, czy też była efektem wielu lat zmagań, może stać się powodem szczęścia, ale też niepokoju.
Każda z tych reakcji jest właściwa. Spotykam się z mamami, które kwitną ze szczęścia i tymi, które cierpią z powodu poczucia winy, że przechodzą przez te dziewięć miesięcy w stresie – co będzie dalej? Czy poradzę sobie w nowej roli? Czy moje lęki mogą zaszkodzić dziecku? Czy dam radę? Czy jestem wystarczająco dojrzała, żeby dać życie nowej istocie?
Mity dotyczące macierzyństwa
Każda z nas ma inną historię życia. To, z jakiego pochodzimy domu – jaka była nasza relacja z mamą, jak miały się kobiety w naszej rodzinie, jak wyglądały związki, jak potoczyły się losy bliskich, wpływa na to, czy ufamy, że wszystko jakoś się potoczy, czy wręcz przeciwnie – czeka mnie zmiana, ale niekoniecznie dobra.
Nie pomagają wszechobecne informacje o tym, jaką mamą powinnam być – przekazy medialne o mamach, które wyglądają jak modelki z odrobinę większym brzuszkiem, supermamach znających się na każdym (często niezbyt potrzebnym) gadżecie dla dziecka, ekspertach od tego, jak po ciąży szybko wrócić do stanu sprzed ciąży – tu głównie chodzi o to, żeby wyglądać jak milion dolarów.
Wszystko to sprawia, że w kobietach narasta jeszcze większa presja na to, jakie powinny być. Z ciąży zrobiono niestety kolejny produkt marketingowy. Nie ma za dużo miejsca na wątpliwości, zagubienie, opuchliznę i niemoc, z którą kobiety w ciąży często się mierzą.
I z tymi przekonaniami na pewno warto się spotkać, żeby dać sobie możliwość na zupełnie nowy początek. Nową możliwość spotkania się z tematem własnego ciała, kobiecości, macierzyństwa.
Naturalna więź
Jak zatem zadbać o siebie w tym wyjątkowym czasie? Wydaje mi się, że nie ma jednej odpowiedzi, bo każda kobieta jest wyjątkowa i potrzebuje bardzo osobistego spotkanie ze sobą. To, co jest istotne w tym czasie to konieczność dania sobie szczególnej uwagi. Być może pierwszy raz w życiu. We wszystkim, co się w nas wydarza – na poziomie biologicznym i w świecie przeżyć.
I w tym temacie nikt nie może dać takiego wsparcia jak druga kobieta. Taka, która już przez to przeszła, wie, rozumie, nie ocenia. Nie pyta, ile już przytyłaś i jakiej firmy kupiłaś łóżeczko, ale naprawdę zainteresuje się Tobą. Radością, troską i niepokojem. Kręgosłupem, bólem i radością z pierwszych kopniaków od środka.
Wspaniale, jeśli mamy takie kobiety przy sobie – matki, babki, siostry, ale fakt jest taki, że często nie mamy. Z różnych powodów. I nie ma sensu nad tym płakać (chociaż czasem warto i to opłakać), ale można też poszukać wśród innych dostępnych, doświadczonych mam, położnych, doul.
Poszukaj DOBRYCH przewodniczek
Bo wsparcie młodej mamie jest bardzo potrzebne. I o wsparciu pięknie piszą różne kobiety.
Jedną z nich jest Ina May Gaskin. Książka ”Duchowe położnictwo” to pozycja, która może dać wiele informacji w temacie przygotowania do porodu. Powrotu do naturalnego kontaktu z ciałem, tworzenia przestrzeni dla siebie, partnera i dziecka. Różnorodne ludzkie historie przeplecione z praktycznymi poradami mogą pomóc w odnalezieniu własnej drogi do przyjęcia noworodka. A więc Ina May Gaskin może być książkową przyjaciółką numer jeden. Jednak dla mnie jeszcze ważniejsza była przyjaciółka numer dwa Kimberly Ann Johnson – autorka książki „Czwarty trymestr”.
Autorka jest kobietą, która przeszła już przez to wszystko a teraz empatycznie, bez rywalizacji i pouczania podpowiada jak o siebie zadbać pod każdym kątem – w ciąży, podczas porodu i co ważne – później. Okazuje, że potrzeby kobiet nie kończą się z dniem przyjścia na świat dziecka...
Nowe potrzeby
Zmieniające się w ciąży ciało to nie tylko zwiększone zapotrzebowanie na mikroelementy. To również czas na nauczenie się nowej jakości troszczenia się o siebie. Kimberly Ann Johnson jako doula, nauczycielka jogi i doświadczona matka opisuje, jak możemy stać się dla siebie priorytetem. Nie tylko, kiedy spodziewamy się dziecka, o tym mówi się powszechnie, ale również po porodzie.
To jest dla mnie w tej książce szczególne. Często mamy są otoczone opieką do czasu porodu i chwilę po. Natomiast „Czwarty trymestr ciąży” to kompendium wiedzy o tym, dlaczego tak bardzo potrzebujemy specjalnego wsparcia również miesiące po porodzie. I nie chodzi o to, kto zaopiekuje się dzieckiem, żeby mama mogła wyrwać się do fryzjera – to oczywiście też jest wsparcie. Autorka opisuje, dlaczego tak ważne jest zaopiekowanie się potrzebami mamy pod względem psychicznym, emocjonalnym i fizycznym, kiedy już „wykonała zadanie”.
Jest to podejście tak różne od tego, które znamy. Z reguły, kiedy dziecko pojawi się na świecie, staje się centrum uwagi całej rodziny, i oczywiście mamy. A mama zapomina o własnym istnieniu. A przecież jej ciało przeszło największą rewolucję w życiu. I potrzebuje czasu, żeby się zregenerować, odpocząć, otrzymać niezbędną dawkę miłości, dotyku, witamin a czasami fizjoterapii.
Zaniedbania na tym polu ujawniają się czasami po latach. Nikt nas tego nie nauczył. Wspierany jest obraz kobiety, która przeszła przez ciążę i połóg, jakby nigdy nic, a to jest fałszywy obraz.
Mamo – jesteś ważna!
Kończąc – tak, mamo jesteś ważna! I postaraj się o tym nie zapominać, kiedy pojawią się nowe obowiązki, wyzwania i kiedy będzie Cię kusiło, żeby zajmować się wszystkim dookoła poza sobą. Nieuprasowane śpioszki nie zrobią nikomu krzywdy, ale twoje złe samopoczucie, ukrywane smutki i napięcia już tak. Dałaś życie, ale też jesteś życiem.
Anna Szulc-Rudzińska - psycholog, psychoterapeutka
DUCHOWE POŁOŻNICTWO
Intymność narodzin
Ina May Gaskin
Ten bogato ilustrowany zdjęciami przewodnik pomaga odnaleźć kobiecie jej pierwotną siłę i uczynić okres ciąży i porodu głębokim, transformującym przeżyciem. Znajdziesz tu również liczne historie porodowe, które jednocześnie uczą, wzruszają i inspirują.
CZWARTY TRYMESTR CIĄŻY
Jak dbać o siebie po porodzie
Kimberly Ann Johnson
Ten holistyczny przewodnik pomaga kobiecie wrócić do równowagi po porodzie. Podpowiada jak zadbać o powrót do dobrej kondycji fizycznej, emocjonalnej i duchowej oraz odnaleźć się w relacji z partnerem. Zawarte tu praktyczne wskazówki, ćwiczenia i zabiegi, wpierają uzdrawianie poporodowe, które może trwać od kilku miesięcy do kilku lat. Autorka wyjaśnia, że kobieta w trakcie połogu potrzebuje tyle samo, jeśli nie więcej, uwagi i troski, jak wtedy, gdy w jej łonie wciąż znajdowało się dziecko.