„…Po ukończeniu gimnazjum w Zurychu przeniosłem się do Nowego Jorku. Byłem przekonany, że tam nauczę się dobrze tańczyć. (…)Najwyraźniej przyswoiłem sobie złą postawę, gdyż często miałem bóle pleców i problemy z kolanami. Żaden z lekarzy, z którymi się konsultowałem nie mógł znaleźć przyczyny. (Dzisiaj wiem, że moje problemy wynikały ze złej pozycji nóg i pleców). Spawy zaszły tak daleko, że powiedziano mi, iż moje kolana wytrzymają trening taneczny nie dłużej jak jeszcze tylko dwa-trzy miesiące. (…)
Pewnego dnia ćwiczyłem obraz moich nóg przewieszonych przez wieszak na ubrania. Czułem jak moje plecy rozciągają się na podłodze, i nagle poczułem, że napięcie w mięśniach osłabło. Była to tak wielka ulga, że łzy mi napłynęły do oczu. Od tego momentu zyskałem większą motywację do ćwiczeń z wyimaginowanymi obrazami, a napięcie mięśni pleców i dolegliwości w kolanach ustąpiły.
Na początku nie sądziłem, że studiowanie obrazów mentalnych może uwolnić mnie od napięć w plecach. Kiedy wynik okazał się lepszy niż oczekiwałem nauczyłem się ufać obrazom. Mogłem się przekonać, że metoda ta oferuje nieograniczone możliwości. Odkryłem też, że zmieniona postawa ciała, wywołana wyimaginowanym obrazem ruchu może spowodować zmianę w psychice, stając się jednocześnie zwierciadłem duszy. Bycie scentrowanym to nie tylko stan biomechaniczny.
Właśnie dlatego, że obrazy mentalne tak silnie działają, większość ludzi podświadomie boi się je stosować. Ich strach przed uwolnionymi emocjami w połączeniu z ulgą fizyczną jest zbyt wielki. W trakcie mojej działalności dydaktycznej zaobserwowałem, że niektórzy ludzie są bardzo przywiązani do swojego napięcia fizycznego i psychicznego. Tak bardzo, że staje się ono cechą rozpoznawczą ich tożsamości.
Dynamiczna zmiana postawy - co oznacza więcej niż tylko wpływanie na zewnętrzny aspekt postawy – zmienia nasze relacje ze światem i ludźmi. Zmiana dynamiczna obejmuje nas całościowo, całą naszą tożsamość. Aby poprawić swoją postawę w tym sensie, musimy być gotowi zaakceptować także wszystkie zmiany, które dotyczą naszej osobowości – jak daleko idące by nie były. Jeżeli chcemy coś zdziałać, nie możemy zmienić tylko części siebie, lecz całość; inaczej polepszona postawa pozostanie jedynie zabiegiem kosmetycznym, który przy najmniejszym zaburzeniu otaczającej nas rzeczywistości przestanie działać.
Ze względu na moje przyrodnicze wykształcenie kwestia wyimaginowanych obrazów ruchowych na początku wydała mi się podejrzana. Sądziłem, że swoją motorykę będę w stanie poprawić tylko ciężką pracą. Nie jest łatwo przyjąć do wiadomości, że można poczynić ogromne postępy stosując jedynie trening mentalny. Jeśli jednak będziemy pracowali systematycznie, obrazy mentalne na dłuższą metę zdziałają cuda i bezpowrotnie wyeliminują nasze problemy z postawą."