Życie zapisane w tkankach - terapia czaszkowo-krzyżowa - recenzja książki
W ostatnich latach dużo mówi się o holistycznym podejściu do zdrowia. Coraz częściej do leczenia konwencjonalnego włączane są terapie naturalne, medycyna energetyczna, homeopatia. Również w świecie terapii manualnych istnieje coraz większa dostępność wyboru sposobu leczenia schorzeń, pracy z traumą związaną z urazem fizycznym i, jak okazuje się również psychicznym. Przykładem takiej formy pracy jest terapia czaszkowo-krzyżowa (TCK). Czym zatem jest TCK?
Czym jest terapia czaszkowo-krzyżowa?
W początkach tej terapii koncentrowano się (dr Sutherland) na przywracaniu pulsacyjnego ruchu płynu mózgowo-rdzeniowego. Jest to płyn, który znajduje się w oponach mózgowych i kręgosłupie. Otacza mózg i rdzeń kręgowy, zabezpiecza i odżywia ośrodkowy układ nerwowy.
Pulsacja tego płynu określana jest jako nadrzędna, wrodzona funkcja naszego organizmu, ponieważ ściśle połączona jest z energią do życia, jaką na dany moment posiada ciało (nazywaną w tej terapii Oddechem Życia). Rytmy w jakich pulsuje (są 3 rodzaje pływu), wpływają na funkcjonowanie całego organizmu, dotyczą każdej tkanki i komórki naszego ciała. Terapeuta TCK wyczuwa zaburzenia pływów, które wskazują na problemy funkcjonalne w organizmie. Jednak terapeuta TCK nie skupia się na chorobie lub problemie lecz stara się nakierować system klienta na wrodzony wzorzec zdrowia. Przywrócenie zdrowia opiera się na ponownym połączeniu z prawidłowymi zasobami wewnętrznymi w organizmie; TCK jest więc terapią całościową, holistyczną.
Niektóre metody TCK obejmują pracę z napięciami w oponach mózgowych i tkankach łącznych, kompresjami wewnątrzszpikowymi, zaburzeniami ruchomości kostnej, wzorcami strukturalnymi w ciele, motoryką ośrodkowego układu nerwowego i reakcjami neuroendokrynnymi, zastojami w płynach, eliminacją miejscowych toksyn z organizmu; biodynamiczna metoda TCK opiera się na mocy Oddechu Życia i uwzględnia manifestację tej mocy w procesach życiowych każdej osoby.
Uwalnianie traumy emocjonalnej
Co ciekawe, terapia czaszkowo-krzyżowa ma zastosowanie nie tylko w leczeniu schorzeń fizycznych, ale również w uwalnianiu traumy emocjonalnej. Nasze doświadczenia życiowe zapisane są na poziomie układu nerwowego, który zaczyna tworzyć się już w drugim tygodniu od poczęcia. Dlatego nasze ciało posiada pamięć zdarzeń – pozytywnych i negatywnych również z całego okresu życia prenatalnego!
Autor książki „Podstawy terapii czaszkowo – krzyżowej. Ujęcie biodynamiczne” - Roger Gilchrist jest terapeutą czaszkowo-krzyżowym i psychoterapeutą. W swojej pracy łączy oba te podejścia.
Tkanki a emocje
Gilchrist opisuje ciekawe przykłady uwolnienia dawnej energii traumy. Ma to duże znaczenie o tyle, że często żyjemy nieświadomi wpływu dawnych zdarzeń i energii, jaką wywołały w ciele. Mógł być to dawny uraz, wypadek, przemoc emocjonalna – wszystkie bolesne zdarzenia, z którymi nie mogliśmy sobie poradzić w danym momencie, aktywnie pracują w naszym ciele, wpływając na przykład na spłycenie oddechu, zwyrodnienie stawów, problemy trawienne.
Negatywne doświadczenia, które wytwarzają w nas reakcję zbyt silną, by udźwignęło je nasze ciało i pole energetyczne (biopole). Stają się aktywną siłą w naszym ciele, która musi znaleźć jakieś miejsce. Niesie to ze sobą trudne konsekwencje, bo niezintegrowana energia wpływa na procesy fizjologiczne i psychologiczne.
W ciele powstają silne zakłócenia energetyczne, które są wyczuwalne w płynie rdzeniowo-mózgowym. Ma to bezpośrednie przełożenie na funkcjonowanie ciała. Zakłócenia fluktuacji płynów może powodować gromadzenie się toksyn i pojawienie stanów zapalnych.
Powrót do ustawień fabrycznych
„Procesy psychologiczne, zachowanie i „konfiguracja” układu nerwowego uczestniczą w tworzeniu wzorców doświadczenia. Im dłużej określone wzorce są częścią naszego organizmu, tym bardziej się z nimi identyfikujemy. Potem zaczynamy żyć według tych „obcych” modeli, zapominając o prawdziwej, wrodzonej matrycy, którą nosimy”.
Terapia czaszkowo-krzyżowa może wspierać proces odzyskiwania kontaktu ze sobą – emocjonalnego i fizycznego. Bo jedno to odzyskać ruchomość stawów, a drugie – przestrzeń wewnętrzną i doświadczenie spokoju. Spokoju – bo przestaje wpływać na nas widok przeszłości, energia, która jest nieadekwatna do dzisiaj – dawna złość, lęk, obrzydzenie. Kiedyś reakcja na bolesne doświadczenia, a dzisiaj niezrozumiały objaw, z którym warto się rozstać.
Anna Szulc-Rudzińska - psycholog, psychoterapeutka
PODSTAWY TERAPII CZASZKOWO-KRZYŻOWEJ
Ujęcie biodynamiczne
Roger Gilchrist
Książka napisana przez ucznia Franklyna Sillsa - ojca biodynamicznej terapii czaszkowo-krzyżowej. Powstała z myślą o terapeutach, studentach i pacjentach. Gilchrist szczegółowo omawia podstawowe techniki pracy, prowadzi czytelnika krok po kroku, przez kolejne elementy terapii. Początkujący terapeuci znajdą tu liczne wskazówki i wyjaśnienia, co pomoże im nabrać większej wprawy i pewności we własnej praktyce zaawansowani będą mogli lepiej zrozumieć zależności i efekty działania swojej pracy.
Wyszukiwarka polskich terapeutów biodynamicznej terapii czaszkowo-krzyżowej