Poczęcie a pomyślność

Dlaczego pieniądze mają tak wielkie znaczenie w naszych społeczeństwach?

Aby to zrozumieć, możecie prześledzić nieoczywiste historie pieniądza, systemu monetarnego i banków. Jeśli o mnie chodzi, odpowiedziałabym od razu, że pieniądze są symbolem ciała. Żyjemy dziś w społeczeństwie zdominowanym przez pieniądz, banki i giełdę, a te są sposobem wyrażania tego, co jest fundamentem naszego życia, czyli właśnie ciała. Społeczeństwo postrzega i traktuje pieniądze, a w szerszym znaczeniu – materię, tak samo, jak postrzega i traktuje ciało. Tymczasem często nie wiemy, skąd pochodzimy, jak i w jakich okolicznościach zostaliśmy poczęci. Początki naszego życia pozostają tajemnicą. Czasami nie wiemy nawet, jak nasi rodzice się poznali.

Czy osoby, które mają problem z pieniędzmi, powinny zadać sobie pytanie, jak zostały poczęte?

Jak najbardziej, ponieważ problemy z pieniędzmi oznaczają, że jest do odkrycia coś, co miało miejsce w momencie naszego poczęcia…



Według Pani każdy człowiek powinien mieć wiedzę na temat swojego poczęcia?

Tak, z pewnością, ale odkrycie tego, co kryje się za tym momentem, jest prawdziwym wyzwaniem.

Czy wracając do tego momentu, odkryjemy naszą pomyślność, radość tworzenia i bogacenia się? Chodzi o powrót do momentu naszego poczęcia. Trzeba móc odpowiedzieć na przynajmniej jedno z następujących pytań: dlaczego zostałem poczęty, przez jaką parę, w jakich okolicznościach, w jakim miejscu, w jakim momencie?

Co się stanie, jeśli nie uda się nam odpowiedzieć na ani jedno z wymienionych przez Panią pytań? Trzeba poprosić o te informacje któregoś z rodziców lub bliską rodzinę. W przypadku, gdy znalezienie odpowiedzi od razu jest niemożliwe, po pewnym czasie pracy nad sobą potrzebne informacje pojawiają się dzięki medytacji, hipnozie albo w snach.

Czy można powiedzieć, że już na poziomie embrionu, a następnie płodu istnieje rodzinne zaprogramowanie?

Przede wszystkim nasze poczęcie nie jest przypadkowe; poczęcie jako element drzewa genealogicznego jest czymś niezwykle ważnym, jest wyjątkowym momentem, który nigdy się nie powtórzy.

W niektórych rodzinach słyszy się, że dziecko zostało poczęte przypadkiem i nazywa się je „wpadką”.

Nic z tych rzeczy. Poczęcie jest wydarzeniem o wyjątkowej sile, to dzieło tworzenia w pełnym znaczeniu słowa „tworzyć”. Niektóre pary wierzą, że poczęły dziecko przypadkiem, ale na tym poziomie przypadek nie istnieje. Być może ludzie ci nie pragnęli dziecka w sposób świadomy, jednak jego pojawienie się zostało zaprogramowane przez rodzinną nieświadomość, ponieważ ma ono spełnić swoją funkcję. Część naszych poszukiwań jest poświęcona analizie rodzinnych motywacji.

Czyli poczęcie rezonuje z całym drzewem genealogicznym?

Poczęcie jest centralnym punktem, wokół którego sytuuje się całym system koncentrycznych kręgów.

Jakie pytania należałoby sobie zadać na początek?

W jakiej sytuacji znajdowali się rodzice w momencie naszego poczęcia? Co w historii rodziców było motywacją do poczęcia dziecka? Co rezonuje z sytuacją społeczno-ekonomiczną rodziców? Jaka była sytuacja dziadków w momencie poczęcia dziecka? Jaka była sytuacja dalszej rodziny, to znaczy wujów i ciotek z linii ojca i matki, kuzynów, kuzynek… Jakie ważne rodzinne wydarzenia miały miejsce w tamtym okresie? Czy w tym samym czasie nie było innej ciąży w bliskiej rodzinie? Może doszło do zaręczyn, ślubu, emigracji, zmiany zawodu… Jaki zawód wykonywały poszczególne osoby w momencie, gdy zostało poczęte dziecko? Dlaczego? Czy istnieją jakieś przyczyny zawarte w genealogii? Oczywiście, że istnieją. Zawsze występuje rodowy determinizm, gdy dochodzi do poczęcia dziecka.

 Fragment książki Elisabeth Horowitz „UZDROWIĆ DRZEWO RODOWE”.



UZDROWIĆ DRZEWO RODOWE
Elisabeth Horowitz

Najważniejszym i najpotężniejszym systemem, do którego przynależy istota ludzka, jest system rodzinny. Niniejsza publikacja łączy psychologię z genealogią, skupiając się na kwestii pomyślności życiowej. Autorka wyjaśnia, że nasze problemy, czy to natury materialnej, społecznej, czy uczuciowej, mają korzenie w drzewie genealogicznym – dwa, trzy, a nawet cztery pokolenia przed nami. Jak to możliwe?

Udostępnij tę treść