Wiedzące pole – Gestalt, psychiatria i ustawienia
Do psychologii pojęcie pola wprowadził Kurt Lewin i psychologowie postaci. Zgodnie z lewinowską koncepcją pola, ludzie zachowują się w określony sposób, ponieważ funkcjonują w polu sił, które ich popychają i przyciągają – pisze Damian Janus w książce „USTAWIENIA SYSTEMOWE BERTA HELLINGERA. Przełom w psychoterapii i wiedzy o człowieku” i dodaje:
Oczywiście koncepcja ta nie bierze pod uwagę specyficznych oddziaływań, które poznaliśmy wraz z ustawieniami systemowymi – niewidzialnych lojalności i nacisków systemowych. Jednak twierdząc, że człowiek funkcjonuje w polu sił, które wyznaczają jego zachowanie, zbliża się do rozumienia, jakie wynosimy z ustawień. Gdy w ustawieniu zmienia się układ sił, bo na przykład matka wyraża szacunek swojej matce, a ojciec zostawia coś, co nie należało do niego – momentalnie zmienia się nastrój oraz tendencje behawioralne klienta.
Wiedzące pole - psychiatria i psychoanaliza
Pojęcie pola pojawia się także u innych autorów. Harry Stack Sullivan, uważany za twórcę interpersonalnego podejścia w psychiatrii, za podstawowy przedmiot analizy psychologicznej uważał interpersonalne pole. Sullivan koncentrował się na obserwowaniu interakcji międzyludzkich i doszedł nawet do wniosku, że ludzki umysł nie jest umiejscowiony w jednostce, ale generowany poprzez te interakcje.
Pojęciem pola posługują się także psychoanalitycy, którzy tym mianem określają psychiczną przestrzeń, jaka powstaje pomiędzy analitykiem i pacjentem. W tym polowym paradygmacie psychoanalizy to owa wspólna przestrzeń wypełniona projekcjami, marzeniami i reakcjami zarówno pacjenta, jak i analityka jest materiałem, na którym pracuje analiza. Jest tu szczególne podobieństwo do tych przejawów pola, jakie mamy w trakcie pracy z figurkami, gdy dzielimy z klientem pewną wspólną przestrzeń odczuć. O polu, jako polu psychodramatycznym, mówi się też w psychodramie.
Co na to fizyka?
Czy pole znane z ustawień ma cokolwiek wspólnego z polami fizycznymi? Do fizyki pojęcie pola wprowadził Michael Faraday w 1845 roku. Pojawiło się ono jako coś, co miało powiązać oddziaływania pomiędzy ciałami namagnesowanymi a przewodnikami prądu, które nie odbywały się w oparciu o zasady mechaniki Newtona. Poprzez to pojęcie fizyka zaczęła odchodzić od punktów materialnych w kierunku obiektów bardziej rozmytych, rozciągłych. Albert Einstein i Leopold Infeld piszą:
Pole powstało jako pomocniczy model, jednak z biegiem czasu stawało się czymś coraz bardziej rzeczywistym. Pomogło nam zrozumieć stare fakty i doprowadziło do nowych. Przypisanie polu energii jest dalszym krokiem w rozwoju, w którym pojęcie pola wysuwa się coraz bardziej na pierwszy plan, a pojęcie substancji, tak ważne dla poglądu mechanistycznego, odsuwa się w cień.
Pola zaczęły być w fizyce wszechobecne, a ich użycie prowadziło do wizji rzeczywistości, w której obiekty wzajemnie wpływają na siebie za pośrednictwem niewidzialnych sił, a nawet więcej, są ze sobą w jakiś sposób stale połączone lub też przebywają w pewnym przenikającym je wszystkie ośrodku.
Ćwiczenie pustego krzesła i metalustro
W stworzonej przez Fritza Perlsa psychoterapii Gestalt często wykorzystywane jest ćwiczenie o nazwie puste krzesło czy też dialog dwóch krzeseł. Jest ono uznawane za najskuteczniejszą technikę Gestaltu. Krzesła reprezentują jakieś występujące w życiu klienta biegunowości, a on siada naprzemiennie na jednym lub drugim krześle, konfrontując się z pojawiającymi się uczuciami i wypowiadając przychodzące mu do głowy słowa.
Techniki te rozwinięto w NLP, w formie tak zwanych pozycji percepcyjnych czy metalustra. Jeden z twórców NLP John Grinder i jego studentka Judith DeLozier podkreślają, że „systematyczne zmiany pozycji percepcyjnych pomagają uzyskać wiedzę o konkretnych okolicznościach, która normalnie byłaby niedostępna”.
Metalustro jest stosowane przede wszystkim do pracy nad jakąś ważną dla klienta relacją. Jenny Rogers opisuje to w ten sposób:
"W tym ćwiczeniu prosisz klienta, by wszedł w stan maksymalnej empatii z drugą osobą, a następnie, by określił własne zasoby wewnętrzne i sięgnął do nich. Poprzez ruch fizyczny klient zmienia stan – to znaczy zmienia fizyczną i umysłową dynamikę – oraz uzyskuje nowe przemyślenia i nową energię. Fizyczny ruch pozwala mu zobaczyć ważną dla niego relację z innej perspektywy – dosłownie spojrzeć na nią z innego punktu widzenia. Oczywiście, nie można sprawdzić, na ile dokładna jest percepcja tego, jak czuje się wyobrażona druga osoba na krześle, chyba że zapyta się tę osobę o to później, co niektórzy klienci robią. Jednak mam poczucie, że to wniknięcie w perspektywę drugiego krzesła jest często złowieszczo bliskie rzeczywistości. Większość z nas w odpowiednich okolicznościach może faktycznie dotrzeć do sygnałów, jakie wysyłają nam inni na temat swoich uczuć do nas – i to właśnie dają nam ćwiczenia z pustym krzesłem."
Przyrodzone zdolności
Dowody w sprawie istnienia postrzegania pozazmysłowego, jakie dają ustawienia systemowe, są rozstrzygające. Mimo że chodzi tu o zjawiska niezwykłe, określenia „parapsychiczne” czy „paranormalne” właściwie tracą sens – gdyż reprezentantem w ustawieniu może być każdy. Nie mówimy więc o nadnaturalnych, lecz przyrodzonych zdolnościach człowieka. Nie potrzebujemy aparatury ani statystyki, by dostrzec ich istnienie, są one bez trudu zauważalne. W ustawieniach zjawiska niezwykłe stosujemy rutynowo i instrumentalnie. Będąc reprezentantem, każdy człowiek staje się kimś w rodzaju jasnowidza. Podążając za swoim ruchem, odkrywa nieznane mu fakty z życia klienta. Reprezentanci miewają też mniej lub bardziej wyraźne wizualizacje – na przykład, że na podłodze ktoś leży albo że chodzi o więcej osób. Gdy reprezentowana jest osoba nieznana, mają odczucia odnośnie jej płci lub domyślają się, kim może ona być w systemie. Poza tym odczuwają zdarzenia o charakterze traumatycznym lub miewają odczucie, że „chodzi o coś seksualnego”. Niekiedy reprezentantowi przychodzą na myśl jakieś słowa, które klient potrafi połączyć z faktami z historii rodu…
- Damian Janus
Więcej na temat wiedzącego pola i metody ustawień rodzin oraz liczne przykłady z praktyki terapeutycznej ustawień, znajdziesz w książce Damiana Janusa „USTAWIENIA SYSTEMOWE BERTA HELLINGERA. Przełom w psychoterapii i wiedzy o człowieku” oraz w książce „MOJE ŻYCIE, MOJA PRACA”, czyli autobiografii Berta Hellingera – twórcy metody ustawień rodzin:
USTAWIENIA SYSTEMOWE BERTA HELLINGERA
Przełom w psychoterapii i wiedzy o człowieku
Damian Janus
Książka objaśnia zachodzące podczas pracy ustawieniowej procesy psychiczne, o których zazwyczaj się nie mówi, gdyż pozostają częścią wewnętrznego doświadczenia klienta i terapeuty. Ukazuje dynamiki systemowe w chorobach, problemach życiowych i trudnościach zawodowych, podając opisy sesji terapeutycznych. Omawia metody pracy i rolę terapeuty. Umiejscawia też ustawienia systemowe wśród innych podejść terapeutycznych (m.in. focusingu), nauki i filozofii.
MOJE ŻYCIE, MOJA PRACA
Bert Hellinger
„Moje życie, moja praca” to autobiografia Hellingera; można dzięki niej prześledzić jak dojrzewał intelektualnie, emocjonalnie i duchowo autor oraz jak rozwijała się jego metoda pracy.
Hellinger otwarcie prezentuje różne swoje doświadczenia i związane z nimi dylematy moralne w tym także tło wykluczenia jego i ustawień hellingerowskich przez niemieckie stowarzyszenie psychologów systemowych. W książce znajdziemy też sporo głębokich, uniwersalnych refleksji, związanych ze wspomnieniami autora.